Śmieszne historie z górzna i nie tylko :D

Jamais

...czyli wszystko co się Wam śmiesznego przydarzyło i czym chcielibyście się z nami podzielić Wink

)

Agniecha

Jolka a co to ma byc Górzno z malej litery??? no ja Ci dam...smieszne historie...hmm pamietacie jak Radek i Szymon gnebili Michala >SKAUTA< w turnusie lipiec/sierpien 2006 bylo smiesznie:) no i oczywiscie akcja najazd dziewczyn na 103 i przerwanie wojny pytaniem Przemka W. "odmienia się kiślu czy kisielu?" było smiesznie jak wszyscy zastygli i zaczeli sie zastanawiac no moze Radczukowa nie byla zadowolona bo Radzio nadal ją łaskotal <hahaha> Pozdro!

Radziu

Ja byłem grzeczny! Razz

To jest moje wersja i tego się będę trzymał! Wink

Najlepsze w tym wszystkim był "freez"... Zażarta walka, krew (a właściwie woda mineralna...) pryska na wszystkie strony, nie całkiem wiadomo kto swój a kto wróg, wokół ginący towarzysze broni. I przez zgiełk bitwy i huk dział przebija się jedno, jedyne pytanie...
"Odmienia się kiślu czy kisielu???" (btw. word twierdzi, że kisielu)
Dyskusja była tak interesująca, że nikt nawet nie usłyszał miotającej przekleństwa na wszystkie strony Adrianny vel. Radczuczki Razz

Jamais

To było świetne... Kiślu... nie kisielu... nie no co ty kiślu...hmmm.. a może kisielu? Ej może się nie odmienia tak, jak kakao? Hahah świetna akcja xDD

Jasiu

Ja w tym roku miałem też śmieszne akcje. Ale najbardziej rozwaliła mnie ta:
Agnieszka dala mi do potrzymania ostatnia butelkę 0.5l gazowanej "Krystynki"(taka woda z Ciechocinka - strasznie słona) no i genialny Szymuś podrzucał sobie buteleczka aż ja upuścił a ona sru i denko poszło a cala woda była na ścianie Very Happy

Albo akcja z przed roku "Zwalczanie owadów"
M.Joe wpycha 2 do pokoju z hasłem "Bóg, honor, 103" i jebut drzwiami Razz

Jamais

Haha to fajnie xDD

A i jeszcze to ostatnie wołanie o pomoc... Wink

-Kisielu
-nie.. kiślu...
-e nie no... kisielu chyba...
- DZIEWCZYNY!! SOLIDARNOŚĆ JAJNIKÓW!!
- ee raczej kiślu...

Agniecha

Szymon!! ale to byla ostatnia butelka Krystynki i co z tego ze slona woda mi tam smakowala...jak zaczely sie upaly to rozwaliles butelke.... to bylo straszne a ja odwrocilam sie tylko na chwile....

ale teraz opowiem wam co mnie najbardziej rozwalilo w tym turnusie...

jest sobie popoludnie a moze to juz wieczor dochodzil mniejsza o to.. rozmawiam sobie przez telefon... Radczukowej oczywiscie nie chce sie szukac swojego lusterka wiec postanawia wyjac moje z kuferka i co UPS przecina sobie palec i polala sie krew (rana nie wielka ale czytajcie dalej! ) Nagle blednie z haslem "AGA JA MDLEJE..." na co oczywiscie Aga odpowiada : "to tylko zadrasniecie nie rob sobie ze mnie jaj...." Radczukowa twardo trzyma sie swojej wersji i informuje mnie o tym ze mdleje.... (przypominam ze ja nadal rozmawiam przez telefon) patrze...a Patrycja juz zaczyna lapac Radczukowa bo leci do tylu...no to urywam rozmowe i rzucam sie do ratowania tej wariatki....polezala chwile i wyjezdza z haslem... "DAJ PLASTEREK JA LUBIE MIEC PLASTEREK!!" dosłownie nie moglam....

z reszta to tylko jedna z nielicznych akcji pt. "Adrianna mdleje na widok krwi Wink

"

bigmichel

Oj Radczukowa miała przygody... Miała... Ja i tak będę dalej jej wypominał jak to mnie ugościła jak u Niej byłem:P Ale z Górzna co tam śmiesznego było... Oj Radziu pewnie pamięt to nasze śpiewanie pół roku temu... Rapowana Autobiografia i smętne Czarny chleb i czarna kawa... Oj tyle tego a ciężko opisywać. Ale ten turnus obfitował w różne łachy... I na koniec wam powiem tyle: Skiśliście!!!! Very Happy

renia

zalecenie od lekarza "Bartosz Ka. ma ćwiczyć w skarpetkach"

bigmichel

A czemu ma ćwiczyć w skarpetkach??

Jamais

zapewne bo ŚŚsmieeerdziiii Wink

Kaśka z 17tki ;-D · Gość

żeby bakterii nie rozsiewał xD Bartku Ka. =* Reniuuu =* Turnusss Lipiec/Sierpień 2007 =* =* =*

bigmichel

A to on je rozsiewał??

Radziu

no i się wydało...

bigmichel

Ale on wyglądał sam jak jedna wielka bakteria:P

	Forum Szpital Rehabilitacyjny w Górznie Strona Główna -> Dowcipy	Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5 Następny
Strona 1 z 5